Bardzo żałuje, że nie mogę Ci towarzyszyć, poczekam na kolejne kwitnienia, ewentualnie na kolor Twojego berberysu

Pozdrawiam wszystkich, znajomych i tych których jeszcze nie miałam okazji poznać

Ja też żałuję, tym bardziej że planowany by ciąg dalszy...
Ale czasem tak wychodzi na opak wobec naszych planów …
Najważniejsze że jak rozumiem u ciebie sytuacja opanowana i jest lepiej
Spotkanie u Bogdzi jak każde inne ogrodowiskowe było sympatyczne. Pogoda nam wyjątkowo dopisała a dobry humor fajne towarzystwo wynagrodziło niedomagania w kwitnieniu rododendronów. Rzeczywiście tegoroczny sezon był dla nich wyjątkowo niekorzystny, widać różnicę u Bogdzi w stosunku do poprzednich lat, ja byłam w,Rododendronwym Ogrodzie już 4 raz i mam punkt odniesienia.

Spotkamy się na pewno w innym terminie, mocno w to wierzę ,
Buziaki i zdrowia życzę!

A ja właśnie usiadłam na tarasie i czuję jak mój palibin pachnie słodko
Doczekałam się....

Oczywiście, że się spotkamy
Po zastrzyku jest lepiej, mam brać biofenac, przeczytałam o działaniach nieporządanych i teraz mam dylemat, czy nie byłoby lepiej żeby bolało...

Chyba postaram się o jakiegoś
Małgosiu dziękuję za wczoraj . Miło mi było spędzić z Wami to popołudnie..

Ania żałuj , a dlaczego nie byłaś ? no proszę się wytłumaczyć