Dziękuję Ci bardzo ja też lubię te łany w sumie mam je pierwszy raz Dzisiaj byłam na obchodzie cichutko wymknęłam się z domu i w ciszy pochodziłam po ogrodzie nawet usiadłam na ławeczce !!!
Pozdrawiam serdecznie
No to mnie zaskoczyłas tymi naparstnicami bo ja w zeszłym roku mnialam jedną i mi się rozsialy ale ja głupia je powyrywalam bo mi się nie podobała a mogłam je przesadzić w odpowiednie miejsce i by dziś sobie rosły bo slicznie u Ciebie wyglądają .Teraz zanim cos wyrzuce to się głęboko zastanowie.
Beatko wpadłam po uszy w Twój ogród. Urzekły mnie te ilości naparstnic. Chyba będę w tym roku siała naparstnice, łubin i malwy i w części warzywnej będę robiła taki wiejski ogródek kwiatowy z tych roślin. Twój ogród jest przecudny i faktycznie jak się popatrzy na zdjęcia sprzed roku to ciśnie się od razu na usta pytanie - jak Ty to KOBITO zrobiłaś - no jak ? !!!!! Jak byś miała za dużo tych naparstnic i miałabyś wyrzucać to niech Cię ręka boska broni- podziel się z koleżankami z Ogrodowiska. Buziaki
Ewuś Ja sama jestem zaskoczona tymi naparstnicami nie miałam pojęcia że to będzie tak wszystko wyglądało!!!A jeśli chodzi o wyrzucanie to ja tak bezmyślnie wyrzuciłam 2 wielkie bukszpany stwierdziłam że są już stare a co za tym idzie brzydkie a potem odkryłam O no i moje wyrzuty nie mają końca
Dziękuję i cieszę się że wpadłaś po uszy wyciągać Cię nie będę bo jeszcze kilka fotek mam.... to posiedź u mnie na ławeczce i po oglądaj
Łubin i naparstnice nie sprawiają kłopotu za to malwy zawsze je coś bierze mam jedną przy mostku ma uschnięte liście i nie wygląda ładnie widzę że chce kwitnąć więc jej nie usuwam ale obawiam się trochę bo jeśli ma chorobę to może pozarażać inne roślinki. No i waham się czy ją usunąć czy poczekać jak zakwitnie ?!
Naparstnice są dwu letnie więc roślinami się raczej nie podzielę za to nasion mogę nazbierać i to dużo Jak przekwitną to nie będę od razu ścinać tylko niech dojrzeją nasiona i nazbieram
Pozdrawiam
Piękne klimaty, naparstnice prawie jak w naturalnym środowisku jakie widziałam w Anglii, szkoda że ńie kwitną przez cały sezon. Trzymasz je do rozsiania nasion?
Witaj Katarzyno śliczne zdjęcia mi podesłałaś Faktycznie na dziko naparstnice wyglądają świetnie ! Będę zostawiała w nie których miejscach do wysiania Przy brzozach w kosaćcach a gdzie zdążą się same wysiać jeszcze to już pewnie zostanie albo gdzieś ją przesadzę
Pozdrawiam
Betka, Pamietam jak pojawiłaś sie na forum...z rozpaczą co zrobić z tym strumieniem.. wyszło Ci naprawdę super.... lepiej niż myślałam... zasługujesz na wielką pochwalę.. ograniczam deptanie po wątkach z braku czasu, ale to musiałam napisać.... TO naprawdę dobra robota
Faktycznie Betko twoje miejsce na ziemi zmieniło się diametralnie.Wielką pracę wykonaliście i teraz możecie być dumni z tego piękna.Gratuluję serdecznie i pozdrawiam !