Wpadłam z rewizytą, żeby zobaczyć, co u Ciebie słychać.
Widziałam Twojego różanecznika. Wydaje mi się , że on nie ma problemu z chorobą grzybową, lecz raczej jest trochę zabiedzony, ze względu na niewłaściwe ph gleby. Masz może phanometr? Przy uprawie rododendronów , to niezbędny gadżet . Ja swój kupiłam na allegro ( kilkanaście złotych) i bardzo się zdziwiłam, że tak fajnie pokazuje ph gleby. A jeszcze bardziej się zdziwiłam, że mój różanecznik, mimo iż w zeszłym roku posadzony w kwaśny torf, dziś ma już ph 7. A to dużo za dużo , żeby różanecznik mógł zdrowo rosnąć, więc teraz kombinuję, jak mu to ph obniżyć.
A Ty , jak sadziłaś swojego rh ? I jaka to odmiana ? jakie będzie miał kwiaty ? Ma już pąki ?
W Koszalinie pierwsze różaneczniki zaczynają już kwitnąć. Miłego dnia !