A Ty Joluś opowiadasz? Spacerki z eMusiem to też dobry sposób na rozciągnięcie kosteczek.
A w ogrodzie się jeszcze napracujesz. I zbieraj siły bo niedługo ziemniaki trza będzie sadzić
Jakże mogłabym zapomnieć? To zdjęcie rozwaliło mnie na maksa i powinno się go ogłosić zdjęciem roku.
A swoją drogą cały czas myślę jak taka niepozorna kobitka to radełko uciągnęła, toż to trzeba mieć nielada siłę
Widzę, że wszyscy tęsknią do wiosny Chociaż popatrzeć na łopatę, hihi
Ostatnio byłam w casto i przeżyłam rozczarowanie, bo jeszcze nie mieli nasionek, a ja już chcę kupować i najlepiej siać, ale styczeń to przecież za wcześnie
Zdjęcie z radełkiem też pamiętam pierwsza klasa Możesz powiedzieć, że sama zaorałaś ogródek a to nie byle co
Pozdrówka
Witaj Jolu.Byłam dzisiaj w ogrodniczym,ale nie ma jeszcze żadnych nasion kwiatów,jedynie jakieś marne warzywka.Zimy są coraz lżejsze,ale towasr u nas w ogrodniczym wiosenny jest coraz pózniej.