Szafirki boskie, ciemierniki też a hiacyntach to już w ogóle pisać nie będę bo jakie są śliczne to każdy widzi....cudna wiosna u ciebie i kolorowa.

Konia pamiętam z ub roku i teraz też się uśmiałam z tej młodszej klaczy....uważaj bo u nad ostatnio w Polsce te klacze to śliski temat po wydarzeniach w Janowie Podlaskim...

Jak tam twoje samopoczucie? Wróciłaś już całkowicie do zdrowia? Bo ja ciągle czuję dyskomfort, szybko się męczę i kaszlę nadal. Cały czas mi jeszcze coś dolega pi tym przeziębieniu.

No to wreszcie popadało, u mnie porosiło jedynie i nici z ogródkowania wczoraj. Może dziś coś nadrobię. Szafirkowo pięknie

Joluś, cudne te niebieskości
Pokaż w słonku, bo rano chyba się szybko wyrwałaś i jakieś ciemne wyszły
Buziaki

Tę magnolię mam ochotę mieć w ogrodzie - Felix

Jaka śliczna ! czy to ciemny róż czy czerwień? Różowa by mi pasowała ,czerwień nie .Musze się trzymać kolorystyki to jak przykazanie w ogrodnictwie O jakie zdjęcia pytasz Jolu? te co obiecałam z prac już zamieściłam troszkę wcześniej od twojego wpisu Tylko nie spodziewaj się roślin bo to zdjęcia z robót nie nasadzeń .Całe trzy strony mej ciężkiej pracy To dopiero początek będą z dalszych prac

zdrowie już dobrze, ale walczyłam 2,5 miesiąca,1 miesiąc był straszny. Niesamowite jak mnie w tym roku grypa powyginała.

No cóż chciałabym być warta choć z 10 % wartości koników Pani S.W.
W tym roku radełka mi oszczędzono, ale oczywiście ziemniaki żle posadzone, redliny zbyt blisko i płaskie, szkoda gadać...