Spoko u mnie też zimy nie ma....nuż była, minęła....teraz powróciła jesień, choć temperatura po południu na minusie. W nocy ma być do minus 6. Śniegu nie widać.
Warkocze cudne, ja ani takich rozplenic wielkich nie mam ani takich umiejętności, córki nie małam, wnuczka daleko to nie mam okazji ćwiczyć
Fajny spacer do lasu miałaś, ja trochę popracowałam w ogrodzie - zabezpieczałam donice na tarasie, chowałam narzędzia, lstarenki i te inne duperele ogrodowe. Przykrywałam stroiszem rośliny a potem poszłam na spacer...ale do...galerii handlowej niestety. Koszmar, tłumy ludzi, nie ma gdzie zaparkować...kupowałam pręży gwiazdkowe bo to już ostatni dzwonek - potem będzie jeszcze gorzej..większy tumult i pośpiech...
Ozdób świątecznych jeszcze nie zaczęłam...sprzątanie w domu w lesie...a ja w tym roku też mam słabą motywację do świątecznych przygotowań bo dzieci jadą na. Święta do drugiej babci....więc Wigilia w okrojonym składzie...
Ale choineczkę niedużą w donicy już kupiłam
P.s. Zachód słońca cudny