Pięknie zabezpieczyłaś kapustki przed inwazją bielinka. A poza tym uroczo w każdym kątku.
To u Ciebie o drożdżach na ogórki i pomidory słyszałam? Jeśli tak,napisz w jakich proporcjach i jak stosować. Może być u mnie w wątku, żebym nie zgubiła. Proszę pięknie.
Kwieciście rzeczywiście i kolorowo.
U mnie z powodu niedoboru wody wszystko kwitnie co ma kwitnąć ale malutkie te kwiaty. Róże Munstead Wood i Leonardo mają dużo kwiatów ale wszystkie takie "wypierdki" zamiast róż. Małe niedorozwinięte jakieś. Leję wodę ale to wszystko za mało widać, za mało...poza tym nie ma to jak deszcz.
Wczoraj trochę popadało ale to i tak nie nadrobi wielomiesięcznych zaległości. Upał dalej daje się we znaki. Do tego w moim lesie wylęgarnia komarów.....takiego lata nie lubię . Ani jednego wieczoru nie da się powiedzieć na tarasie przez tę kąśliwe bestie....
Dziś zionę pesymizmem. Może to skutek pierwszego tygodnia w pracy po urlopie i tych cholernych upałów....
Bestie są i u mnie.
Pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu, u mnie to samo, a pójście do pracy po urlopie jest trudne co najmniej, więc nie dziwie się wcale