na tle zachodniej ściany czyli tej graniczącej z lasem: rh, azalie, klon Red Sunset:
, hortensja pnąca,
jarzębina o srebrnych liściach i białych owocach, nie pamiętam nazwy ale jest piękna, no i na lewo szpaler pęcherznic diabolo. pod nimi poziomki i borówki amerykanskie, przed nimi, na trawiniku zagajnik brzozowy:

i jarzębina pendula:







wiem, wiem, agrowłókninę wyciagnę jak tylko śnieg stopnieje. nie miałam wyjścia. chwasty od sąsiadów-widmo siały się niebotycznie. żywopłot już je teraz powstrzyma. amen.



i taką roślinkę mam, czy to jakaś odmiana forsycji?
pierwotnie ogród miał być biały i takei rosliny nabywałam. kto wie?

i ulubiona jarzębina w fazie rozkwitu:

... a potem rozmyślanie gdzie te kolorki upchnąć. i właśnie Golden globa nie mam, chodzi mi po głowie i miejsce tez mam zacne. na prawych tyłach ogrodu, na trawniku, na tle zywopłotu z thujek. Brakuje mi tam czegoś rozjaśniającego. zastanawiam sie tylko czy nie za blisko Red Sunset.

Agnieszko, klon golden globe podatny na poparzenia przez słońce. Moim zdaniem nie za blisko Red Sunset, nawet przesunęłabym troszkę w lewo.

Pozdrawiam serdecznie może dowiemy się jak masz na imię czy po prostu mówimy Wisteria?
Mówisz że masz depresję od tej pogody głowa do góry wiosna już idzie ale powoli

ponarzekałam sobie dziś rankiem, popisałam, poczytalam, pooglądałam i popędziłam do wielkiego sklepu na C. i kilka łupów nabytych /np.orzech na drugą działkę/ i humor niebotycznie zwyżkował. Słońce pojawiło się na resztę dnia. Idzie wiosna. Idzie.
ot co, magia Ogrodowiska

pozdrawiam Margi

Agnieszko a może kolor który będzie przez cały rok najprościej np grupa 3 żywotniki Jantar lub inny iglak pojedynczy np cyprysik Ivonne plus cos krzaczastego

Tak mi się wydawało, że przy domku coś rośnie, ginko fajnie by tu pasował tylko że trochę wolno rosnie. No tak... wyrośnięty będzie OK Też mi się taki marzy