Widok z okna się w świata widzenie przemienił

wisteria 21:58, 03 kwi 2013

Dołączył: 28 mar 2013
Posty: 37

JoannA napisał(a)

Jeszcze raz pospacerowałam po Twoim ogrodzie. Gdzie te braki, niedostatki i błędy? To niemożliwe żeby były w tak dopieszczonym ogrodzie.

uiwerz, że nie widać gdyż fotograf sprawny. ale na bieżąco będę rozpracowywać je wg klimatu ogrodowiska.

____________________
wisteria Widok z okna się w świata widzenie przemienił

wisteria 22:05, 03 kwi 2013

Dołączył: 28 mar 2013
Posty: 37

Do góry

Maria667 napisał(a)

Agnieszko!
Chwal się, chwal, kochana, bo masz czym. Piękny masz ogród, piękne rośliny. Widać , że zaplanowane z głową. Nasadzenia na rabatach wymuskane, a jakie solitiery !!
Pozdrawiam serdecznie i więcej zdjęć poproszę [/quote

dziękuję baaardzo, mam jeszcze kilka soliterów poukrywanych po kątach, np. ta leszczyna na tyłach ogrodu. wyrasta z ziemi ale ma być "wtopiona" w taras z desek, który jeszcze nie jest zrobiony i podświetlona halogenem od podstawy. pędy ma rozczochrane nieco gdyż pozwoliłam jej rosnąć swobodnie ale teraz muszę ją od dołu ogołocić i podwiązać i też skrócić niektóre pędy. bardzo ją lubię. widać ją z sofy w salonie. piękna forma i zimą i latem.

aaa i świetnie się na niej kąpielówki suszy

____________________
wisteria Widok z okna się w świata widzenie przemienił

JoannA 22:15, 03 kwi 2013

Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505

Do góry

raczej nie wygląda na Ivonne, za mało złocisty nie tej pokrój, bardziej optuje że to kórnik ale mogę się mylić

____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja

GorAna 22:21, 03 kwi 2013

Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16073

Do góry

Witam na Ogrodowisku

Będę kibicować

____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku

monteverde 22:23, 03 kwi 2013

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149

Do góry

wisteria napisał(a)

witaj. dziekuję bardzo. a ja właśnie tę forsycję wsadziłam jakiś czas temu, znaczy się kijek , i jak pewnie widzisz, zapomniałam o niej. co to był za kijek, dlaczego i po co. dopiero gdy zakwitła i zapachniała, odkryłam, że to jednak nie chwast. zaniedbana jest jednak więc zaraz po przekwitnięciu udamy się do fryzjera. obiecuję. tymczasem idę do twego ogrodu.
pozdrawiam serdecznie