witaj. dziekuję bardzo. a ja właśnie tę forsycję wsadziłam jakiś czas temu, znaczy się kijek , i jak pewnie widzisz, zapomniałam o niej. co to był za kijek, dlaczego i po co. dopiero gdy zakwitła i zapachniała, odkryłam, że to jednak nie chwast. zaniedbana jest jednak więc zaraz po przekwitnięciu udamy się do fryzjera. obiecuję. tymczasem idę do twego ogrodu.
pozdrawiam serdecznie
nie jestem pewien czy to Ivonne wiec dla pewności kupiłem drugiego z etykietą, ten od pięciu zim bez uszczerbku i do kompletu jałowiec chiński Plumosa Aurea jak widać kolor non stop
ginko w Bydgoszczy są różne
zimy mam mroźne i wiatr okrutny - sporo drzewek i krzewów mi wymarzło
no właśnie, niższe niż ja choć jest nadzieja, że zobaczę kiedyś ich korony w górze bo ja już nie rosnę hehe.
u mnie w ogrodnictwie /pocałowalam wczoraj klamkę ale na stronie mają cennik/
jest w ofercie horizontalis 2m ale 460 zeta a pendula takowoż wysoki 490zł.
Horizontalis to taki nieco splaszczony wyrosnie raczej. Pendula mnie kusi choć już mam wiele pendula w ogrdozie. uwielbiam tę formę.
No ceny niebotycznie wysokie Może zaryzykuj z Ivonne, u mnie otwarta przestrzeń, wieje z pól, u Ciebie od strony lasu osłonięte, tuje też duże, ochronią przed mroźnym wiatrem.
Piekny Ivone. i hm...teraz tak myślę, że ja go gdzieś go mam wsadzonego. nie mam chyba fotki dlatego pomrocznośc jasna mnie ogarnęła. a nie wyjdę teraz w pidżamach na mrozik z aparatem bo mi chłop na zawał zejdzie
mam, znalazłam, fota sprzed 3 lat, czy to Ivone na pierwszym planie z lewej ?