Alinko ,witaj u mnie ,piwonie kocham i to właśnie te stare .masz rację zabawa przednia ,cieszy oczy ,przypomina nam nasze zakątki ,co gdzie posadzone .Ty masz na Kalwarię ,mamy po równo ?
Renatko z ogrodu przy lesie, też muszę pochwalić twoją czerwoną piwonię, muszę Ci się przyznać, że w moim dziecięstwie nigdy nie lubiłam piwonii, w ogóle mało co o kwiatkach wiedziałam, lubiłam tylko skalniaczki, a teraz od 2 latek rosną i u mnie piwonie, ale mam tylko różówe, takiej czerwieni u mnie brakuje, wiesz........... mam zajawkę na tą szczypiorkową, widziałam w ofercie w bylinowym raju za 31 zł i jak się tutaj nie skusić
No tak w sumie nie mam co narzekać . uważam że małopolska to najpiękniejszy rejon poleski ...ale to puki nie jestem gdzieś na Mazurach , bo to po górach druga moja miłość
Witam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedzinki ja ciagle zastanawiam sie nad planami na ten rok w ogródku, narazie buszuje w nim kret a my walczymy z nim. Mam problem z rabatami, na których mam cebulowe, a zawsze dosadzałam tam jednoroczne. Nie wiem co najlepiej byłoby posadzic, żeby było ładnie i chciało rosnąc na mojej trudnej ziemi. Pozdrawiam, dobrego czasu na feriach...
Aagtko,jakoś u mnie czerwonego w ogrodzie mało ,mam jeszcze berberysy .Ja z dzieciństwa pamiętam ,że ogrodowe lubiłam róże oraz goździki i skalniaczki jak ty .Pamiętam,że nie przepadałam za Jaśminem .
Piwonii mam 4 gatunki ,3 to od babci z ogrodu ,jak będę zmieniać ogród pójdą ze mną hi hi hi .
Ja jestem dziś szczęśliwa ,bo oglądałam ofertę Hajdrowskich i pojawiła się Pomponella ,nie muszę zamawiać.Mają też jakieś piwonie ,ale nie przeglądałam ,bo na wiosenne zakupy mam już i tak listę za długą .pozdrawiam cieplutko
Renatko, myślałam o tych różach ale muszę je kopczykowac na zimę i niszczyły by się roślinki przed nimi te rabaty takie zwykłe prostokątne, przy ogrodzeniu, oddzielone drzewkami. Mam na nich cebulowe rzędami i między nimi sadziłam jednoroczne. Muszę miec takie rośliny "bukietowe" bo je uwielbiam także w wazonie. mam kiepską ziemię, próbują ją nawozic ale i tak większośc rośnie kiepsko. O rety ale się rozpisałam