przeleciałam cały wątek, teraz się mnie już nie pozbędziesz! cudownie! aż się wierzyć nie chce, że udało wam się tyle rzeczy zrobić w takim krótkim czasie! szczerze gratuluję i troszkę zazdroszczę
Tosiu, dawno mnie u ciebie nie było, ale nadrobiłam pismo obrazkowe troche podczytując... szkod tych tuji ale walka trwa jak widze, wieć powodzenia życze. Ogród wypiekniał, rosliny podrosły a teraz juz zapada tak jak wszystkie nasze ogrody w sen zimowy. Ale skoro posadziłas jeszcze cebule to wiosna bedzie bombowo. Pozdrawiam i zycze udanej wlki o thuje.
M.