Nie wiem,dziewczyny przycinają te świerki . Może napisz do Mazana,to specjalista forumowy w dziedzinie szkodników,oprysków i nie tylko. Z pewnością rozpozna przyczynę.

Przede wszystkim wytnij ostrożnie te suche gałązki, wtedy szybciej zarośnie oraz opryskaj środkiem przędziorkobójczym. Zapobiegawczo, bo moim zdaniem to nie był efekt przędziorków, tylko inna przyczyna.

Ale nie martw się, zarośnie jak wytniesz.

Przede wszystkim wytnij ostrożnie te suche gałązki, wtedy szybciej zarośnie oraz opryskaj środkiem przędziorkobójczym. Zapobiegawczo, bo moim zdaniem to nie był efekt przędziorków, tylko inna przyczyna.

Ale nie martw się, zarośnie jak wytniesz.

Mam coroczny problem z moimi małymi świerkami kłującymi.
Co roku usychają, zawsze od góry i raczej grupami.
Wody może nie mają w nadmiarze ale od czasu do czasu staram się je podlewać.
Teraz puszczają młode pędy, nawet te które są "łyse" też, jednak wiem, że do jesieni znów podeschną.
Co może być przyczyną? Czy warto walczyć czy posadzić coś pewniejszego. Np tuje szmaragd choć oklepane to radzą sobie dobrze i jakoś nie mam z nimi problemów.
Nie zauważyłem na świerkach jakiejś wielkiej ilości owadów, sporadycznie zdarzają się wycieki żywicy.













Na pobliskich drzewkach owocowych znalazłem takie oto robaczki:

oko1 napisał(a)

Witam,
Bardzo proszę o informacje co może się dziać z moim świerkiem,posadzony w zeszłym roku był przepiękny jak jego brat z drugiej strony ale ten zaczął pięknie kwitnąć a przy tym stracił dużo igieł i dalej je traci co może być przyczyną?
Wody raczej ma dostatnio ponieważ posadzony jest w rogu gdzie woda spływa po lekkim spadku od domu przy opadach.
Bardzo proszę o pomoc bo bardzo zależy mi na tym drzewku z góry dziękuje.

Trzeba najpierw ustalić czy nie ma właśnie za dużo wody, czy pod żwirkiem jest mata, która dodatkowo potęguje wilgoć i brak dopływu powietrza do korzeni.
Odkryj także nasadę pnia, czy nie gnije pieniek?

Tak ma Pani całkowita racje dzisiaj po sprawdzeniu i usunięciu kamyków i maty ukazało mi się kilka korzeni ponad ziemie.
Ziemia na głębokość szpadla jest bardzo wilgotna ale bez stojącej wody.
Pieniek jest ok.
Nie bardzo wiem co mam teraz zrobić,podkopałem ile dało rade (dwie duże taczki) by nie uszkodzić bryły korzeniowej czy to nie zaszkodzi? zostawię tak kilka dni by podeschło a potem czym to zasypać?torf z piaskiem lub ziemią z kamykami czy czymś innym?
Czy jest szansa na uratowanie? czy odrosną te igiełki za jakiś czas?
Przesadził bym go ale ogólnie nie mam gdzie jej podziać brak innego miejsca.
Bardzo dziękuje za pomoc.

https://zapodaj.net/b6c12a7418628.jpg.html
https://zapodaj.net/c924b34442a6d.jpg.html

Ok.wykopałem w koło jeszcze głebiej kolejne dwie taczki ziemi i poczekam jak ziemia w koło podeschnie po tym zasypie na wysokość 10cm zwirkiem warstwe odsączającą i na to dam ziemię do iglaków rozmieszaną z torfem kwaśnym i przykryje to warstwą piasku z ziemią bez maty ale kamyszki dam na wieszk.
Mam nadzieje że to będzie ok. Jak nie to proszę o wskazówki.
Dzwine tylko że pare metrów dalej rośnie kolejny świerk i ma się bardzo dobrze.

Czy to jest brunatnienie igieł?





Kilka świerków serbskich ma takie objawy. Posadzone były pod koniec kwietnia a od dwóch tygodni mają takie objawy. Drugi raz pryskane zostały Topsinem ale nie jestem pewna czy to ta choroba.

Pozdrawiam

Wątek jest zdublowany, większy wątek znajduje się tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/3376-swierk-choroby-i-szkodniki

ten zamykam.