Kamilko, już jest ok.

Iwka, nie wyobrażam sobie moich " znajomych" pielących warzywa Po co utrudniać sobie życie skoro wszystko można kupić?

Asiu, nie wiem...graby chyba dla pewności jeszcze raz popryskam bo jednak obawiam się tych szpecieli. Podobno jutro i przez cały weekend ma być pogodnie.

Sebek, słowa wszystkich tutaj potwierdzają kto kogo zrozumie

Walerek wiadomo, że nie od razu jesteśmy specjalistami w danej dziedzinie ale w tej sytuacji chodziło o zwykłą ludzką życzliość, kilka miłych słów. Nikt nawet nie oczekiwał, wzdychania, ochów i achów...A tu taki zonk. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni

Edyta dokładnie tak!

Ewik cieszę się, że poprawiłaś sobie humor choć to znaczy, że i Ty masz rozważania...

leon60 napisał(a)

a dziś będą fotki ?

Będą

Polinko kiedy pryskasz tym Miedzianem?? Już czas???

Kochani, wszystkim bardzo dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia.
Wyciągnęliśmy z eMem wnioski z tej wczorajszej wizyty i można powiedzieć, że pewnie wyjdzie nam to na dobre

Skrzynie obydwie skręcone i przygotowane do jutrzejszego malowania



Buk przesadzony.



Jutro malowanie skrzyń i płotka.
Zakładanie rynny, czyszczenie smragdów i powtórny oprysk miedzianem.

Dorotka napisał(a)

Polinko kiedy pryskasz tym Miedzianem?? Już czas???

Robiłam oprysk w poniedziałek albo wtorek ale w nocy padał deszcz i chyba trzeba powtórzyć.
Dorotko jeśli średnia dobowa temperatura jest u Ciebie powyżej +5 st. to możesz robić oprysk.

Świetne skrzynie! Podziwiam robota pali Wam się w rękach normalnie i zazdroszczę eMa w domu

super skrzynie wyglądają, a ten buk jak długo rósł w poprzednim miejscu, jak ruszyłaś to korzenie mu podcięłaś czy nie, bo ja graby będę może musiała przesadzać i dlatego pytam?

lindsay80 napisał(a)

super skrzynie wyglądają, a ten buk jak długo rósł w poprzednim miejscu, jak ruszyłaś to korzenie mu podcięłaś czy nie, bo ja graby będę może musiała przesadzać i dlatego pytam?

nie wiem jak buk ale grabom jak podetniesz korzenie to nic im nie będzie, to twarde sztuki

leon60 napisał(a)

Świetne skrzynie! Podziwiam robota pali Wam się w rękach normalnie i zazdroszczę eMa w domu

Ja mam jakąś schizę na punkcie drewna Mogę patrzeć się godzinami na te gładkie deseczki.
Pewnie masz podobnie z cortenem?

Ja szczęśliwa z powodu eMa w domu eM już mniej...ale za chwilę koniec miłego.