Przywołania zostałam a Ty dekoratorów pytasz. Co tam ja.
Ale zdanie zawsze mam.
Mam nawet wrażenie że o moją dekoracje tegoroczna pytasz hihi.
Pytasz na czym mają wisieć czy do czego być przymocowane?
Jeśli o to pierwsze to o ile wstążka nie jest zbyt "toporna" to może się nadać.może być też bawełniany sznurek,żyłka oczywiście albo sznur z koralami... Zależy od stylu czy bardziej eko czy bardziej glamour.
u mnie betony Polinkowe są
i nie wiem czy pasują do mojego domu czy nie
ale ja to ja
mam co mi się podoba
gust u mnie żaden tylko mój własny zakręcony
ale jak mi się coś podoba to biere....
Właśnie sobie uświadomiłem, że miałem iść po mech, a tu dość spora pierzynka śniegu się przypałętała
No nic poczekam bo chyba nie zrobi takiego psikusa i śnieg nie będzie leżał już do samych świąt chociaż jak nie mają to cuda się zdarzają
pewnie już po czasie piszę,bo dyskusja toczyła sie tak około miesiąc temu.Natrafiłam na nią z watku Teresy K
ale masz świętą racje Polinko
Ja pokazuję swój bajzel,tzn.tą część,którą jeszcze nie zrobiłam.Pokazuje kierując się impulsem,a potem zastanawiam się,że "może jednak nie trzeba było,może nie powinnam,jak to wygląda przy tylu wypielegnowanych tu ogrodach,może powinnam pokazać to miejsce dopiero jak bedzie "zrobione",itd,itp
Ale z drugiej strony dzięki temu bedę autentyczna i z perspektywy czasu dane mi bedzie ocenic postępy moich prac
Modom nie ulegam,ide swoim torem,pewnie nie koniecznie ogrodowiskowym
podobnie jak eee...tam...najpierw wiele czytałam i ogladałam(nie tylko na Ogrodowisku)i pewne rzeczy robiłam już jak to kiedys napisała mi Irenka"bedąc dobrze przygotowaną bo czytałam Ogrodowisko".Popełniam błędy,zmieniam nasadzenia
w tzw.klubikach i ogrodach od linijki juz sie raczej nie bedę odzywać i głosu zabierać,raz czy dwa zdarzyło się,że ktoś w ogóle nie odpisał(może mało interesująco pisałam),raz czy dwa miałam poczucie bycia potraktowaną z wyższością ,po mentorsku,tak "z buta"-to a propo poruszania ciężkich tematów-sorki,ale tak sie wtedy czułam
czasem do takich watków zagladam (mając poczucie deja vu,bo są do siebie podobne pod wieloma wzgledami),ale wypowiadac sie tam już nie mam ochoty
Swój watek traktuje jako swojego rodzaju pamiętnik ogrodowy i miejsce,gdzie moge wrzucić wiele swoich fotek,tak,żeby ocenic to po latach "z innej perspektywy".Tu nigdy nie bedzie komunikatu,że twardy dysk mi sie zapełnił i nigdy nie stane przed koniecznością,że muszę oczyścić dysk z niektórych fotek i nie wiem,które wybrać,bo każda jest dla mnie pamiątkowa i uwiecznia chwile mojego ogrodu,nawet te niekoniecznie doskonałe
Ogród i świąteczne dekoracje super,zamierzam sobie przeczytac Twój wątek w ziomowe dłuuugie dnilub wieczory
na razie przeczytałam poczatek,wzruszył mnie pierwszy post,taki powrót do dzieciństwa,odzyskanie czegoś utraconego i próba przywrócenia miejscu dawnej świetności