w piątek i dziś zaszalałam sobie i jednak klona dałam do ziemi mam jeszcze hortkę małą w donicy i medytuję gdzie ją wsadzić chciałabym koło domu a nie gdzieś w polu ale koło domu miejsca brak i o

jeszcze myślę ...
ale za to cieszem siem bo przeniosłam cyprysiki bliżej bo były na drugiej części ogrodu a teraz pod grylem będą moje oko cieszyć
wszystko miało biedne korzonki bo oplątane przez tuje wsadziłam tam trawy i pyrowską przeniosłam z pod róż bo ciasno się tam zrobiło i zobaczymy...
efektu po wsadzeniu pyrowskiej sama nie widziałam bo ciemnica już była i musiałam jeszcze jabłuszka pilnować na patyku przy ognisku oczywiście Lencia Pusio -wyjadał nam wafle ryżowe Fionka czekała na ogryzki uwielbia ale tylko do zmroku jak tylko się zacznie zciemniać to już jej nie zobaczy nikt tylko buda i ja pomiędzy trawami i szpadlem i ciemnicą...przy ognisku jasno było i zaraz lampy zapaliły się ale my już do domku bo zimno chyba po 19 tej było...jutro efekt trza zobaczyć hi hi
teraz szklanka mleka i wafle ryżowe bo kotek jeszcze wszystkich nie zdążył chapnąć

wczorajsze przy grylu zmiany a jutro jak się uda dzisiejsze wstawię
Przy grylu bardzo mi się podoba a Wam ?
było

jest teraz
