Moja to klasyk, Chopin...ale Twoja Edysiu...cudo!!!!! Co to jest? I faktycznie taki intensywny kolor ma???
Zaraz do życia mnie pobudziłaś...kursuję do kuchni od czasu do czasu, garów na jutro pilnuję
Dziecku wakacje się skończyły, wykłady zaczęły, trza znowu do gotowania wrócić...
Widziałam u Gierczusi od Alinki przywiezione i tak mnie natknęło...moja to Hameln i Jej też...a inny kolor szczoteczek mają...
Dobrze Irenko, przecież się nie spieszy