Już widać całkiem spory kawałek ogrodu zagospodarowany....powoli Kasiu wszystko ukończycie, wiadomo trzeba czasu, ale dacie radę.....piękny ten dereń, musisz go trzymać w ryzach, bo faktycznie się chłop rozbuja
Kasiu moja Luisce też pączki zaczynają pękać...jutro obfocę, ale Twój czosnek jest śliczny....koniecznie muszę sobie sprawić jesienią...dostałaś go czy kupowałaś?....dobrej nocy Kasiu
Już niedużo zostało Przywiozłam od siostry iryska, takiego jak Ania pokazywała. Ciachała swoje łopatą...tylko czy mi się to przyjmie? Teraz i takie uciachane...Na tej rabacie ze słupem posadziłam, przed różami. Mam tam jednego zawilca posadzonego, dostałam od Elizy. Może uda mi się dokupić, jak nie, posadzę tam na razie astry, w przyszłym roku dokończę zawilcami i jeszcze coś na sam brzeg, niziutkie tylko będzie potrzebne.
Dereniowi tam dobrze będzie, wilgotno tam przecież, będę go pilnować
To jest ogromniasty czosnek, mój jedyny taki, nie chce się rozmnożyć...kupowałam wszystkie czosnki, które mam obecnie. Dużo mi jeszcze ich potrzeba...Poszukam zdjęcia z zeszłego roku, miałam takie w porównaniu z dłonią. Zobaczysz, jaki wielki jest w pełnym rozkwicie
Luiski kolor pokazują, ale w pąkach jeszcze. Chyba będą pierwsze