Gierczusiu- już chyba nie. Teraz ogród zaspakaja moje potrzeby kwiatowe.
Chyba jestem wygodna - dobrze mi tu w moim domku, wyjechałam z miasta i po pracy uciekam do ciszy i spokoju.
Wiesz co? Lubię pstrokate
Nawet mi specjalnie nie przeszkadza ta coroczna gorączka finansowa Dużo gorsze są kontrole...masa roboty, nerwy też jednak są.
Ładnie Ci ta nazwa wyszła
Jakoś mnie to wcale nie martwi
Muszę tą kartę rabatową odkopać...właśnie się zastanawiam gdzie ją mam
Co Ty Kobito chcesz przywozić...przyjedź sama, będę się cieszyć
Stowarzyszenie? Trza pomyśleć
P.S. Mam kartę 5% rabatu...zawsze coś U Pudełko, bo tam jest Pudełek i Pudełko, dwie szkółki o podobnych nazwiskach właścicieli
Nie było Cię, pamiętałabym
Ania rzeszowska mówi, że lepsza glina niż piach To się pociesz Gorzej jak leje ciągle, w zeszłym roku dwie powodzie tu mieliśmy, rośliny w wodzie stały...i nawet mało się zniszczyło.
Ludziska ogrodowiskowi bardzo dużo Cię nauczą, nieraz mimowolnie to wychodzi Ja się też ciągle uczę.
Pozdrówka
Podpis masz nieaktywny...muszę do Ciebie lecieć i Ci powiedzieć.