Kasiu już pisałam u siebie , też bym jeszcze kupowała ale miejsce to tylko na milimetry moge mierzyc, strasznie jestem nieszczesliwa z tego powodu bo zachciewajek mam mnóstwo.U mnie tez słoneczko ale rano było -3, teraz jest 0.

Ja juz nawet nie otwieram takich wiadomosci, traktuję to jako spam

Odmachuję

Kasia pozdrowienia na dobry tydzień zostawiam u Ciebie jestem obecnie i kilka dni będę zupełnie "odcięta od świata" Synusiowi laptopa mojego do szpitala zawiozłam i dokładnie w tym samym dniu padł dysk twardy w naszym kompie Zero komputerków... ino w pracy a w pracy nie bardzo teraz mogę... Za to wczoraj wieczorkiem obłożyłam się gazetkami z całego zeszłego roku - prenumerowałam Mangolię, kupowałam Działkowca i Mój Piękny Ogród... ale się naczytalam i naoglądałam Dzisiaj też tak zrobię bo do telewizji to się nawet nie próbuję dopchać Zresztą mało oglądam by nie rzec prawie wcale. Za kilka dni będzie wszystko naprawione a ja będę miała nadrabianiaaaaaa... Miłego Kindzia

Hej Kasiu Ja też bym tylko kupowała i kupowała, całe szczęście już nie mam faktycznie miejsca wcale.
Nie patrzę już na kfiotki i koniec Działka u góry nie zaorana więc też nie do obsadzania chwilowo.
Powiedziałam sobie że na rabatę do przodu mam kasę i tyle zobaczymy co wyjdzie z tego postanowieniaMiłego tygodnia

To musimy założyć koło uzależnionych od kupowania kwiatków
1) nie zbierać gazetek
2) nie patrzeć na kwiatki
3) omijać szkółki
4) nie mieć nigdy kasy
ale czy to możliwe

Klub anonimowych ogrodoholików??? Ale ja chyba nie chcę tego leczyć No i zapisałyśmy się na odwrotne forum