Takie przedszkole to, przede wszystkim, socjalizacja. Nasz mały bał się dużych psów, teraz się bawi z każdym i nie będzie w stosunku do nich agresywny w przyszłości. Poznają różne podłoża, miejsca, uczą się chodzić na luźnej smyczy, skupiać uwagę na właścicielu, mimo innych psów obok...to tego typu zajęcia. Takie podstawowe Figo siada i kładzie się na komendę, nauczył się szybko z pomocą "smaczków". Po takiej zabawie w przedszkolu jest dokumentnie wykamany...śpi jak niemowlę. Ja uważam, że warto Ale to szczenięta tylko do ukończenia 4-go miesiąca życia, potem to już chyba szkolenie tylko...mnie zależy, żeby reagował na podstawowe komendy typu ; stój, zostań, nie rusz, noga, itp.
Figo to bardzo żywiołowa rasa, musi gdzieś swoją energię spożytkować, dobrze się tam bawi.