Kalinę sprawdziłam przy okazji porannego spaceru z psem. Wygląda jak twoja, pączki skurczyły się z zimna.

Czas obejrzeć moje kaliny, wesołe masz to słoneczko

Jolu Bożenko Aniu Mariolu
wiosna już niedaleko, słońce częściej gości, dzień dłuższy i jest ochota na dłuższe spacery.
Jak co roku zaglądam nad rodzime jeziorko ukryte w lesie

kilka fotek z dzisiejszego spaceru

Aniu, skąd u ciebie tyle śniegu?
U mnie zielona trawa ledwie przyprószona
Widoczki przepiękne, aż chce się spacerować w takich okolicznościach.
Buziaki

Aniu ano śniegu trochę mam, nie spłynął z deszczem
ale na spacer chyba za ciepło się ubrałam i było mi trochę za gorąco i ciężko

W ogrodzie też mam trochę śniegu

Zabawa kotka w chowanego

Ania, piękne miejsce do spacerów, jest co podziwiać, zwłaszcza, że taka dzikość i naturalność. Ujęcia przepiękne Kaliny chyba, jak bzy koralowe, szybko odpalają, buziaki

Dziękuję Irenko, lubię te zimowe spacery w lesie nad jeziorem, wokół cisza, czasami brak śladów ludzkich na śniegu, a wokół biel śniegu, kolory lasu i błękit nieba