Polinko, maz stara sie jak moze i wyrywa chwastyAle jest za goraco, zeby cokolwiek robic. Jak dzwoni, to mu caly czas powtarzam, zeby mi troche chwastow zostawil....oby nie za duzo

Donia pozdrawiam serdecznie ,oj będzie sadzenia ,będzie jak Ty takie zakupy robisz fajnie ,ze mąż chwasty wyrywa buziaki

Doniu, buziolki przesyłam

Jag_58 napisał(a)

Donia pozdrawiam serdecznie ,oj będzie sadzenia ,będzie jak Ty takie zakupy robisz fajnie ,ze mąż chwasty wyrywa buziaki

Jagodko, ja tez Cie pozdrawiam Sadzenia nie bede miala tak duzo, raczej wyrywania chwastow to bedzie wiecej

AgnieszkaW napisał(a)

Doniu, buziolki przesyłam

Agus, dziekuje

Nareszcie popadało i u nas. Nie wiem kto bardziej zadowolony, roślinki czy ja
Twój eM to prawdziwy skarb, mój tylko trawę kosi.
dobrej nocki

Joasiu, wiem(ha, jaka skromna jestem).A tak naprawde, to bardzo lubi prace w ogrodzie, a juz trawnik, to jego obsesjaMusi byc caly czas zielony, skoszony, podlany, sypniety nawozem Liscie od czeresni zbiera kilka razy dzienniebo nieladnie to wyglada, jak tak na trawie lezaA, i przycinac tez wszystko lubiAle chwasty to wole ja wyrywacDobranoc Joasiu

Doniu, mimo usilnych starań, bardzo opornie mi idzie nadrabianie zaległości po krótkich, ale jednak, wagarach forumowych. Następnym razem poczytam więcej...ale musiałam za odwiedziny podziękować na moim wątku i pozdrowienia zostawić

Witaj z rana Dużo jeszcze Ci tych dni poza domem zostało?

Kindziu, dziekuje