00:11, 22 lip 2013
Jakbym widziała moje jałowce trzy lata temu.Moje tak zaczęły wyglądać jak zaatakowała je miodownica jałowcowa (odmiana mszycy - taka czarna ).Zobacz czy ją masz,przeważnie żeruje przy końcówkach gałązek zaraz przy pniu głównym,ja na początku jej nie zauważyłam bo kolor jej zlał sie z kolorem kory jałowca,tylko zdziwiło mnie,że osy latają dookoła.Pryskaliśmy Confidorem w odstępie tygodnia ale co z tego jak grzyby sadzakowe zdążyły sie rozwinąć,czarny nalot jakby sadza (następstwo żerowania mszycy),pryskaliśmy Topsinem też dwa razy.Ale jałowce były w coraz gorszym stanie a wszystko zaczęło się właśnie od pozwieszanych gałązek i zasychania ich konców.następnie ratowaliśmy je opryskiem Asahi na wzmocnienie i na wiosnę znów Asahi ale nie uratowalismy ich,w tym roku poszły do wycinki,porobiły się atkie drapaki.Mam nadzieję,ze Twoje da radę uratować,może to nie miodownica,dokładnie je obejrzyj w środku.
A może poprzycinasz te odstające gałązki i wtedy zrobiłyby się bardziej zwarte.
Pozdrawiam
A może poprzycinasz te odstające gałązki i wtedy zrobiłyby się bardziej zwarte.
Pozdrawiam