Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki jałowców, jałowiec - Juniperus

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki jałowców, jałowiec - Juniperus

Gardenarium 07:58, 21 sty 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Wyrzuć jałowce i posadź coś innego. Ja od 20 lat nie sadzę jałowców, gdyż uważam że są problemowe, jak nie choroby to szkodniki. I ciągle pozamierane igły. Brzydota do kwadratu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
madziq 07:58, 21 sty 2020

Dołączył: 19 lut 2017
Posty: 15
Żeby to było takie proste. Ja z chęcią bym je wyrzuciła, no ale mąż raczej mniej chętny Przy zakupie pani ze szkółki bardzo je polecała. Nieświadoma tego co mnie czeka kupiłam je. Mało tego, w tej samej szkółce pół roku później inny pracownik bardzo je odradzał. I też mówił że lepiej pozbyć się tych co już mam i zastąpić je czymś innym. Nawet pytał kto taki mądry i polecił mi ich zakup. Żebym ja to wiedziała wcześniej albo trafiła na tego pracownika przy kupowaniu...
Gardenarium 07:58, 21 sty 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Pani polecała, bo chciała upchnąć, sprzedać.

Przekonaj męża że po co trzymać w ogrodzie coś co szpeci, chyba raczej to miejsce lepiej przeznaczyć na coś co zdobi? To sensowne. A upieranie się nie ma sensu.

Przeczytaj mój dekalog, pod dwa punkty podpada ten jałowiec

Dekalog ogrodniczy Danusi


1. Konsekwencja w kolorystyce (czyli jeśli będzie róż-niebieski-srebrny-fiolet to tego się trzymaj, nie sadź czerwonego)

2. Ograniczona ilość gatunków

3. Duże ilości jednakowych roślin w grupach

4. Zgrane duety (jedna roślina podkreśla urodę drugiej) - szukaj takich i spisuj

5. Jak coś zaczniesz - skończ, bo się rozmyślisz i będziesz stała/stał w miejscu

6. Jak coś zmieniasz, nie żałuj, zmieniaj i idź do przodu

7. Niezawodne rośliny kupuj (to co szybko ginie albo brzydnie - omijaj nie kupuj, albo wyrzucaj jeśli masz)

8. Zrób listę gatunków i tego się trzymaj

9. Nie biadol, jak coś padnie - masz miejsce na coś lepszego

10. Pogódź się z tym, że będziesz ciężko pracować, aby osiągnąć efekt. Ogrodnictwo nie jest zawodem dla leniwych, samo się nie zrobi.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:06, 21 sty 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
moreno napisał(a)
W ostatnich 2-ch latch brunatnieją mi jałowce i przysychaja.
.

Podłoże - to piasek z marną glebą na pół sztycha szpadla.




Wokół 2-ch najbardziej biednych roslin odkopałem na 4 sztychy piasek i wrzuciłem torfu z podłożem dla iglaków. Ale obawiam się , czy to pomoze i stąd chciałem Waszych rad. Czy to brak wody, czy brak składników odżywczych, czy też choroba. Co roku (z raz) podsypywałem pod rośliny ze 2 garście nawozu do iglaków. Pomóżcie!
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:06, 21 sty 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Moreno, bardzo martwię się o Twoje jałowce, ale nawet jeśli byłaby diagnoza co im dolega, to i tak nie zmienią one już swojego wyglądu. Wyglądają na stare i niektóre bardzo się pokładły. Te postrzępione nadają się już do usunięcia i czas na zmiany, idzie nowe i trzeba posadzić coś innego, co będzie zdobić Twój ogród.

To nie podłoże jest przyczyną, bo jałowce z reguły wytrzymują piaszczystą glebę. Natomiast aby ustalić przyczynę trzeba by było prześledzić wszystkie objawy i Twoje postępowanie, tylko obawiam się, że nie warto

Urody im już nic nie przywróci. One rosną w dużym zagęszczeniu, co też nie jest korzystne.

Poczytaj
Wklejam linka do chorób - może chociaż w przybliżeniu uda się zdiagnozować chorobę.
http://iglaki.agrosan.pl/chor.htm

http://www.amex.net.pl/forum.php?id=8
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
MilenaP 09:06, 21 sty 2020


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 1520
Moim zdaniem te rośliny mogły przemarznąć, bo przecież jałowce z tego słyną Ja po prostu bym je usunęła. Nie staną się już ładne- niestety. A co do zasilania, to chyba powinny być nawożone 3 razy w sezonie, tak jak inne rośliny ogrodowe.
____________________
Milena - zielonastrefa
moreno 09:07, 21 sty 2020

Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 6
Minęło prawie 2 lata od tego postu... Naiwny - skierowałem w czerwcu 2013 r do Urzędu podanie o wyrażenie zgody na usunięcie w/w wymienionych jałowców... Nie wiedziałem co robię i jak aroganckie są urzędniczki. ..Otóż kiedy zaniosłem podanie wyczułem, że pracownice Urzędu bardzo, ale to bardzo poważnie podchodzą do sprawy. Będzie albo inwentaryzacja wszelkiej zieleni u Pana, albo zezwolimy Panu na wycięcie 5-ciu krzewów... Przyszły pofotografowały. Zezwoliły na usunięcie 6-ciu krzewów. Pismo 2-stronicwe. Powoływanie się na paragraf ustawy A, następnie inny -ustawy B, jeszcze inny Ustawy C, itd itd. Czapka tej decyzji jest na ponad stronie. Mdłości można dostać czytając to.

Przełknąłem tą gorycz.

Pod koniec września 2013 poszedłem do Urzędu z zapytaniem czy mogę następne 5 jałowców usunąć. Pracownica przy wtórze koleżanek pokazała mi zdjęcia i utwierdzała, że te jałowce "żyją" i nie moge ich usunąć... Pomyślałem - Boże co ja zrobiłem. Zacisnąłem zęby i wyszedłem. Zgryziony i nienawidzący przepodłej, aroganckiej biurokracji.

Kto stoi za przepodłymi ustawami, żeby człowiek na 8-arowej działce nie miał wpływu na znormalizowanie półżółtych wiechci. Całe lasy wycinają pod osiedla... Akcentowałem w piśmie, ze zasadzę inny żywopłot.

Dzisaj to mam wątpliwości po co ja chodzilem po zgodę. Przecież najgrubsze gałęzie nie mają 10 cm średnicy, a 3-5.

Podejrzewam, ze mniej dba się o życie dzikich zwierząt niż obumierających roślin. Kłusownik za zabicie sarny dostaje w zawieszeniu, a czyta sie, ze ktoś tam wyciął brzozę i po donosie uczynnego sąsiada sąd skazał go na dziesiątki tysięcy grzywny... Co za kraj?

Doradźcie, co mam robić, bo nieraz nie mogę wprost spać?

kraania 09:07, 21 sty 2020


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 1709
moreno poszedłeś i zapytałeś czy złożyłeś nowy wniosek? To zasadnicza różnica, bo zarówno pytanie ustne jak i odpowiedź ustna nic nie wnoszą. Więc jeśli to była rozmowa złóż wniosek i wówczas dostaniesz odpowiedź pisemną i to ona będzie wiążąca, choć od niej też masz prawo się odwoływać.
____________________
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi Ogrodowiskowe spotkanie Spotkanie wrzesień 2012 u kraanii zmiany zmiany u kraanii-czyli co w lesie piszczy
moreno 09:07, 21 sty 2020

Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 6
Bardzo to bolesne, że zabicie dzikiego zwierzęcia "waży" kilka tysięcy
http://pzl.szczecin.pl/klusownictwo.html

A jacy są podlcy na tym świecie, to aż się chce płakać, kim są tacy donosiciele:
http://forumprawne.org/prawo-nieruchomosci-lokalowe-budowlane/495663-gdzie-zglosic-nielegalne-wyciecie-drzewa.html

Tu człowiek ma rację, zanim cokolwiek zasadzisz - to głęboko się zastanow:
http://www.infor.pl/prawo/gmina/podatki-i-oplaty/316116,Nizsze-oplaty-za-nielegalne-usuniecie-drzew.html
Wiaan 09:07, 21 sty 2020


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5118
Danusiu czy takie brązowienie u jałowca pinga loderi to objaw usychania czy grzyba. Z zewnątrz wygląda ok, podlewam regularnie, nawet myślałam, że ma za mokro. Jest to pod zadaszeniem dlatego moje podlewanie. Wrzosy rosną super w tym miejscu. Gleba też była pod nie robiona. Mam tą roślinkę od kwietnia. Nie ma tutaj szmaty
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies