Poczekaj, za gorąco. Jutro ma padać, a potem ochłodzić.
A dlaczego jeszcze nie ciachałaś? Nawet ja już jestem po

Pszczelarnia napisał(a)

Za gorąco. Teraz leżymy, wachlujemy się liśćmi np. gunery i pijemy czarną herbatę ciepłą.

tak też myślałam... tylko skąd ja te liściory wezmę?....

Tess napisał(a)

Poczekaj, za gorąco. Jutro ma padać, a potem ochłodzić.
A dlaczego jeszcze nie ciachałaś? Nawet ja już jestem po

'
ale jak pada też ciąć nie można... kapryśne paskudy.
NIe ciachałam, bo najpierw mnie nie był, później mnie nie było, a teraz jestem, ale tak jakby mnie nie było...

cha, cha ja też mam nadal nie przycięte, ciągle nie wyrabiam i chyba już tak zostanie i potnę za rok w marcu

Melduję posłusznie, że z tym deszczem to jakaś ściema. W teorii powinno być tak: zaczyna się na zachodzie i łagodnie skokami do przodu przesuwa się po całym polskim niebie. U nas dzisiaj pogrzmiało, postraszyło ulewą następnie spadło dwadzieścia kropli deszczu i po ulewie. Nie czekajcie na deszcz.
Ev, człek ma doła a Ty takie pyszności pokazujesz i nie mówię tu tylko o Pavlowej. Proszę do mnie przyjechać i nauczyć mnie robić takie pyszności.

A u mnie popadało w koncu porządnie...w nocy padało i tak do 10 rano...lało i lało...
A teraz znów ciepełko...i słońce się wunurza...tzn wynurzało...bo już go nie ma...ale ukrop jest...

U mnie wczoraj w południe nie było nawet cienia chmurki, żadnych grzmotów - blisko czy daleko - a pomimo tego nagle z nieba lunęło. Jak w tropikach dosłownie. Padało może z 10 - 15 minut, gwałtownie, i równie nagle, jak zaczęło - się skończyło.
A po deszczu wręcz czuć było, jak grzyb się cieszy Naprawdę.
Natychmiast - tam, gdzie się dało czyli nie w bezpośrednim słońcu - obleciałam topsinem. A wieczorem - resztę. Pryskałam jeszcze po ciemku, dobrze, że latarnie świecą. Było co nieco widać.

Tess napisał(a)

A po deszczu wręcz czuć było, jak grzyb się cieszy Naprawdę.

Piękne!

Ewa ja C inspiracje na maila na op wysłałam! Czy Ty widzialaś?

Jak skończy się skwar powyżej 30 stopni ciachaj bukszpany. Moje już gotowe na trzecie ostatnie w tym sezonie cięcie. Poczekam jeszcze dwa tygodnie