Wiele, naprawdę wiele zależy od miejsca. Mam trzy okrywowe Sonnenschirm z Rosen Tantau. Posadziłam na swojej skarpie, dwie na ostrym spadku, lekko zacienione karaganą, zduszone rozchodnikiem - nic tylko czarna plamistość, krzewienie słabe. Trzecia w przewiewnym, słonecznym miejscu, bujnie rośnie, kwitnie. W tym roku te dwie przesadziłam. Rumba, na pełnym słońcu, wyglądała koszmarnie, taka przysuszona, od strony wschodnie, gdzie do 14 pełne słońce, zachwyca.


A tak w ogóle Ewo kolekcja róż przepiękna, piękne nabytki z Daglezji,warto wiedzieć, bo po co przepłacać w internecie za goły korzeń, jak można dostać takie bujności w donicy.

Nie lubisz Chipendalle? U mnie 3 lata rośnie, zdrowa, dobrze się krzaczy, obficie kwitnie, dość długo kwiat się trzyma, odporna na deszcz, rozetkowa, sztywna, zmienne kolory ma...dla mnie same zalety. Kronenburg ma dalsze miejsce u mnie. Chociaż duży kwiat i ciekawa kolorystyka, to ilość kwiatów nie powala. I ma przerwę w kwitnieniu, w przeciwieństwie do Chippendale.
To się wymądrzyłam, ale to w obronie czipelki

Zdarza się często, że jeden kwiat ma w połowie morelowy, w połowie różowy. Zobacz, śliczna jest

Ewo, widzę, że rabata na nowej działce nie tylko zaprojektowana, ale w realizacji
A ten świerczek, to jaki? Pytam, bo jeśli srebrny, to będzie wielki. Chyba że jakiś karłowy jest?