Witaj Brysia,
przyszłam się przywitać, bo zaintrygował mnie Twój nik. Miałam takie przezwisko w szkole, w czasach panieńskiego nazwiska.
Wątek zaznaczam sobie do podglądania, wieczorem powinnam przejrzeć, bo nie ma dużo stron.
Pozdrawiam

adewzuol napisał(a)

Witaj Brysia,
przyszłam się przywitać, bo zaintrygował mnie Twój nik. Miałam takie przezwisko w szkole, w czasach panieńskiego nazwiska.
Wątek zaznaczam sobie do podglądania, wieczorem powinnam przejrzeć, bo nie ma dużo stron.
Pozdrawiam

Witaj, dzięki za informacje o poliwęglanie, mam jeszcze kilka pytań, ale zadałam u ciebie.

U mnie na razie nie ma co oglądać. Ogród powstaje dopiero od 2018r, wcześniej to było gospodarstwo, próbowałam tworzyć jakieś rabatki, ale nie było do tego warunków.
Prawdą jest, że aby tworzyć ogród trzeba najpierw zacząć od ram. Dopiero po remoncie domu, wymianie płotu i zrobieniu chodników, można było wytyczyć prawdziwe rabaty i sadzić.

Wcześniej, jak widać na zdjęciach, rosły 20 letnie modrzewie i sosny. Ładne były jak były małe, potem to sam kłopot, śmieciły, ziemia była wysuszona, zbita, nic nie rosło, nawet trawnik.

Za największy atut tej działki uważam potok i las. Od samego początku korci mnie, żeby urządzić tam ogród leśny, ale ciągle nie mogę się na to zdobyć, nie mam pomysłu, co i jak posadzić, żeby nie przesadzić