brysia
10:21, 04 cze 2013
Dołączył: 24 maj 2013
Posty: 220
Witajcie.
Długo mnie nie było, ale cały czas myślałam nad waszymi radami w sprawie potoka. Wygląda na to, że chyba najkorzystniej będzie jednak zostawić go w stanie naturalnym, ograniczając się tylko do regularnego koszenia, może dosadzę tam jeszcze jakieś krzewy, myślę o kalinie, dereniu, może więcej tawuł.
Teraz zapraszam Was do obejrzenia reszty mojego ogrodu. Wobec niego mam też mnóstwo planów, każdego roku coś.
Mój ogród ma już wiele lat, tworzony był przez kogoś innego, jest w nim wiele "niefortunnych" nasadzeń, których już trudno się pozbyć (np. 10-letnie modrzewie i sosny, różne iglaki), a które trzeba jakoś wkomponować.
Przed domem marzy mi się rabata rododendronowa, inspiracją jest dla mnie ogród Bogdzi. Chciałabym też stworzyć jakieś rabaty kwiatowe w części sadu, oraz zrobić jakieś ciekawe przejście z przed domu, przez sad do potoka.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć archiwalnych. Na aktualne będzie trzeba trochę poczekać, bo pogoda jest jaka jest, a te które robilam w kwietniu i maju, są skromne, rośliny dopiero rosną.
Długo mnie nie było, ale cały czas myślałam nad waszymi radami w sprawie potoka. Wygląda na to, że chyba najkorzystniej będzie jednak zostawić go w stanie naturalnym, ograniczając się tylko do regularnego koszenia, może dosadzę tam jeszcze jakieś krzewy, myślę o kalinie, dereniu, może więcej tawuł.
Teraz zapraszam Was do obejrzenia reszty mojego ogrodu. Wobec niego mam też mnóstwo planów, każdego roku coś.
Mój ogród ma już wiele lat, tworzony był przez kogoś innego, jest w nim wiele "niefortunnych" nasadzeń, których już trudno się pozbyć (np. 10-letnie modrzewie i sosny, różne iglaki), a które trzeba jakoś wkomponować.
Przed domem marzy mi się rabata rododendronowa, inspiracją jest dla mnie ogród Bogdzi. Chciałabym też stworzyć jakieś rabaty kwiatowe w części sadu, oraz zrobić jakieś ciekawe przejście z przed domu, przez sad do potoka.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć archiwalnych. Na aktualne będzie trzeba trochę poczekać, bo pogoda jest jaka jest, a te które robilam w kwietniu i maju, są skromne, rośliny dopiero rosną.