Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...

Pokaż wątki Pokaż posty

Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...

jolusia 22:26, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Dorota123 napisał(a)
Jak tam wiosna? Mam nadzieję, że atak zimy nie narobił wielkich szkód.


...no niestety było już okrywanie "cenniejszych" bylinek... prawie, że się udało. Ponieważ spieszyłam się z opatulaniem, bo jechałam do pracy... ominęłam różanecznika, który miał piękne bordowe kwiaty... właśnie miał... bo wszystkie zmarzły i już opadły i nawet nie mam zdjęcia.
Mam tylko nadzieję, że to już koniec tych przymrozków i więcej poważniejszych strat nie będzie.

Pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:27, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Basilikum napisał(a)
ja tez czekam na fotki
no i na Ciebie oczywiscie


na wiosenne fotki zapraszam jutro... pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:29, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
m_gocha napisał(a)
W ubiegłym roku wstawiłam patyczki hortensji do wody - niestety pomimo bujnego rozwinięcia listków korzonki się nie rozwinęły a później liście zwiędły
W tym roku wsadziłam do ziemi - na razie rozwinęły się bujnie liście


właśnie z tego co czytałam to wiele prób ukorzeniania w wodzie właśnie tak się kończyło... ciekawe jaka jest tego przyczyna?

Pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:32, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
m_gocha napisał(a)
Joluś, podejrzewam że każdy z nas ma swoje "doły" ogrodowe... Więc głowa do góry bo piękny masz ogród


Dobrze, że zawsze w maju biorę sobie urlop... podgonię ogrodowe prace... naprawię co trzeba... roślinki się zazielenią to i może fochy moje miną...

Pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:34, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
AnetaBer napisał(a)
Przepięknie u Ciebie, tak bajkowo. Miło się tu spaceruje


Dziękuję... miło czytać takie komentarze zwłaszcza kiedy kiepski nastrój...

Pozdrawiam i zapraszam ponownie
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:39, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Mirka napisał(a)
Witam☺To ja pokażę moje patyczki Limek sadziłam w połowie marca i stoją nie w domu ale na zewnątrz.


Mam też nastawione limki i kilka jeszcze innych patyków w ziemi... wyglądają podobnie do Twoich i też stoją na dworze. Może właśnie to błąd, że patyki w wodzie stały na ciepłym parapecie? może na dworze proces ten przebiega inaczej? zobaczymy. Kilka patyków limek trzymam 6 tydzień w oczku...

Pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 22:42, 23 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Basilikum napisał(a)
zapomnialam na smierc, ze mam hortki w wodzie i jak tylko wyczytalm o nich przed chwila u Ciebie to polecilam sprawdzac. Liscie bujne a w nogach maja biale punkiki jakby zaczatki korzonkow. mysle, ze nie wszystkie maja te punkciki. jak tylko wygrzebie hwilke czasu to posypie ukorzeniaczem i wsadze w donice przynajniej te z punktymi


też mam w różnych miejscach nastawione sadzonki... ale tych z patyków w wodzie szczególnie doglądałam i pilnowałam...

te po ogrodzie też troszeczkę zapomniane...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
Mirka 22:48, 23 kwi 2017


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Jolusia ja z ukorzeniania w wodzie zrezygnowałam mały procent się ukorzenią.Szybko następuje rozwijanie liści A przecież chodzi o ukorzenianie patyczka.Najszybciej i najlepiej u mnie ukorzeniają się patyki bezpośrednio w gruncie.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
dana1s 06:15, 24 kwi 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Cieszę się , że jesteś
Też mam doły i ogólnie nic mi się nie chce, ale nie ma wyjścia pakuję torby i zaczynam życie od nowa
Ogród masz cudny, a na zmiany znajdziesz chwilkę w sezonie.
Moje hortensje powtykałam wprost do ziemi w namiocie. Wszystko żyje, ale czy ma korzonki?
Robię też próby na krzewuszkach, kalinach i ładniejszych dereniach.
Zobaczymy co z tego wyjdzie?
Pozdrawiam Cię serdecznie i uśmiechnij się, będzie dobrze
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
jolusia 09:14, 24 kwi 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Witam.

Dzisiaj u nas piękny słoneczny poranek. Człowiek wstaje od razu z lepszym humorem i nowym zapałem do pracy.
Właśnie cyknęłam fotki rododendronowi , który zapowiadał cudowne kwitnienie... i niestety poległ na kilkustopniowym mrozie...







szkoda...ale cóż z pogodą nie wygramy. Żałuję tylko, że ominęłam go przy okrywaniu. Może gdybym narzuciła na niego włókninę to by nie ucierpiał...

Pozdrawiam
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies