jolusia
09:50, 24 kwi 2017
Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Właśnie tak myślę, że w cieple za szybko rozwinęły się listki, a korzonki potrzebują więcej czasu. Moje sadzonki mają już 6 tygodni. Nie gniły i nie pleśniały ale listki zaczęły im więdnąć i woda zaczęła śmierdzieć:
Wsadziłam właśnie większą część do doniczek i wyniosłam je na dwór...
Na razie przykryłam je włókniną, żeby nie doznały szoku termicznego i całkiem nie padły. Oczywiście wszystko w nadziei, że chociaż kilka z nich ukorzeni się...
Kilka silniejszych już dla doświadczenia zostawiłam dalej w wodzie...
ale wyniosłam je też do ogrodu...
...czekam co będzie dalej...
Pozdrawiam