Łukasz, Twoje ogrodowe dzieło zachwyca jak zwykle, napatrzeć się nie mogę i nie wierzę, że tak cudownie da się skomponować rośliny - pięknie A Twoje przerażenie z powodu innego koloru róży niż oczekiwany może zrozumieć tylko inny ogrodnik Uśmiałam się do łez Całe szczęście, że róża się ogarnęła

Byłam ,obejrzałam,oczy nacieszyłam,mankamentów nie widzę.

Violu to nie jest śmieszne jak zobaczyłem ten kolor to krew zawrzała bo już byłem przygotowany na telefon z reklamacją chociaż mój William w pąki też jakiś blady, więc kto wie może telefon będzie. Róża zaraz w pełni rozkwitu

Agato kto by tam mankamenty pokazywał trzeba sprytnie ukrywać

Do czego to doszło... ja taki wielki przeciwnik róż dzisiaj się nimi zachwycam

Pierwsza Queen of Sweeden mnie zachwyciła






Kolor idealny

Luki napisał(a)

Do czego to doszło... ja taki wielki przeciwnik róż dzisiaj się nimi zachwycam

Pierwsza Queen of Sweeden mnie zachwyciła

Wcale się nie dziwię że się nią zachwycasz, jest piękna. Super zestawienie.

Też chciałam zacytować tę fotkę powyżej Cudne połączenie
O której u Kapiasa się spotykamy?

Ale cuda, jaka to szałwia? Mama mi przyniosła jakąś badziewną...

Szkoda, że się "jarmark" kończy

Królowa to wspaniała róża.. wszystkie obok miały plamistość a ona nie ..
Wada to taka że kwitnie głównie na górze i jak wybuja do góry ot kwiaty oglądać trzeba z kosmosu Muszę ją przyciąć nisko

ja jeszcze nie zachorowałam na róże
ale Twoja Queen of Sweeden mnie zachwyciła