Bogusiu, miło mi. Teraz już słabo kwitną a to co zakwitnie zaraz opada
reni, oczka nie mam bo Diana nawet do basenu wnuczek wchodzi jak odkryty a w oczku to chyba by siedziała cały dzień.I tak sobie podkradają z wróblami wodę z pojemników
Anulko - popadało nad ranem ale chyba nie za dużo bo mnie nic nie obudziło i dachówek ze stodoły sąsiada mało spadło

Debra - udało mi się ale chyba dlatego ,że byłam od nich daleko.I chyba nie chciałabym w Afryce mieszkać
Kolejny dzień upałów. Tarasowe podlewam i chyba jakoś sobie radzą.
Dzisiaj kupiłam takie coś . Nie mogłam przejść obok i zostawić

teraz muszę pomyśleć do czego "się nada"
tak wczoraj u mnie zachodziło słońce- czuję lęk jak to widzę
na upał dobry chłodnik - zostawiam spragnionym