A na Twojej działce naprzeciw? Nie ma skąd wykopać? Mogłabyś też machnąć tam dół, w którym w sezonie pomieścisz sporo zielonych odpadów bez konieczności ich cięcia.
Na łące rośną wszystkie możliwe chwasty, ciężko łopatę wbić. Trzeba by zdjąć z dobre pół metra darni z korzeniami by dostać się do normalnej ziemi. Ja nie mam na to siły a eM czasu..
Buuu... W takiej sytuacji rzeczywiście musicie walczyć o transport dobrej ziemi. Choć na nasiona chwastów w niej przywiezione nie ma rady. Tego chyba nie da się uniknąć.
Nie myślałam na tym cała gmina położona jest na jednej wielkiej glinie.. także nie wiadomo co też się kryje na łące
Kiedyś będzie tam sad i duży warzywnik, myślimy nad studnią ale czy wielki dół potrzebny to nie wiem
Ja jutro mam gosci.znow my raczej sami unikamy takich dobroci
A tarty kocham.dla mnie to esencja lata
U nas w tym tygodniu: cd muru,drewno na lawki stal na lawki i ognisko,krawezniki oj duzo robory tej wiosny.sprzatanie rabat jakies ostatnie na liscie