na brzegu wrzośce które w przyszłym sezonie wylatują, choiny kanadyjskie Jeddeloh, cyprysiki groszkowe, molinie Edith Dudszus, rozplenice Hameln, jeżówki
foto z góry nie zrobię bo nie umiem latać , nie mam drona a poddasze nie wykończone dziura w stropie założona płytą gipsową więc nie mam wyjścia
No moja też chodzi po rabatach zamiast trawniku i obrywa wszystko co się da, kamienia latają po całym ogrodzie. Najbardziej upodobała sobie skubanie hakone w donicy i wyrywanie rojników Mam nadzieje, że to etap przejściowy bo oszaleje
Jakby do mnie wparowała ekipa to chyba trzeba by na nowo rabaty zakładać eM się nagimnastykował przy kopaniu i całej reszcie także nic nie ucierpiało.
Takie uroki robót od drugiej strony no bo bruk to przecież powinno się na początku położyć a potem myśleć o ogrodzie ale w starym ogrodzie często właśnie tak to wygląda Na szczęście już zrobione
Powodzenia