Mój maluszek 2 lat ma. Irysy rozjeżdżone, w lawędzie pupka już siedziała. Rabatki to najlepsze miejsce do parkowania wszelkich pojazdów a dróżki w warzywniaku i nie tylko drózki to autostrada. Pomidorki to piłeczki. Stokrotki w doniczce obskubane do zera, no przepraszam jeden został się w paczki, co nie omieszkam mi wskazać paluchem jak go okrzyczałam.
Wiem że to dlatego że mama za dużo ryje w ziemi a za mało czasu dziecięciu poświęca. A i tak ogrodu wciąż brak.

Podziwiam.

Prawie ich nie widać ale za 3 lata powinny być podobne jak reszta
Nawet nie pytaj jak wygląda wymiana kostki w zagospodarowanym ogrodzie... ale jakoś to wszystko udało się powoli ogarnąć.
Dziękuję

Raczej za 3,4 ale doczekasz się

Kiedyś wszystkie graby będą takie tłuściutkie

Padłam, podniosłam się, zerknęłam w monitor i znów leżę

Przepięknie czyściutko, perfekcyjnie

Olu, Twój ogród jest niesamowity. Dopracowany, pedantyczny. Jestem pełna podziwu, że można taki ład utrzymać .

A mi zabrakło słów... Idę dalej wzdychać do zdjęć

Ogród jak malowany Perfekcyjnie przycięte buksy, trawy powalają, ah wszystko na piko belo

Perfekcja w każdym calu Cudnie: