Ola no muszę Ci się przyznać - odgapiłam od Ciebie Piccolino i red baronka; jeżówkę wsadzę przy tarasie między frostety, a red baronka nie mam pojecia gdzie upcham
Jak to się stało, że ja nie widziałam tego pięknego warzywaniaka. Tak u Ciebie wszystko pod linijkę. Trochę zazdroszczę,
Szkoda, że u mnie nikt nie wpadł na pomysł, że świerki należało ciąć póki były małe. Teraz z nimi nieogar.
Pokazywałam kilka razy
Jak cięte od w miarę małych świetnie się zagęszczają. Moje trochę kłopotliwe jeśli chodzi o cięcie, wysokie i szerokie ale ostatecznie dla takiej osłony warto się pogimnastykować raz w roku