Pewnie, ze warto i to bardzo Wiesz co chyba mi odbiło pojechałam po jeżówki dla teściowej i przytachałam kolejne
tu chyba większość ma tą chorobę
Przyszłam zobaczyć jakie jeżówki kupiłaś?
Olu,ja też juz jestem szczęśliwą posiadaczką jeżówek,zakochałam się w nich,teraz szukam właśnie pełnych różowych...choć wszystkie są śliczne Buziaki zostawiam
Podglądam Twoje jeżówki. Coś mi się wydaje, że i u mnie pojawią ich się całe łany. Na razie kupiłem tylko Honeydew. Polecam, śliczna jest.