Witaj Olu. Próbowałam rozgryźć dziś twój wątek, ale noc mnie zastała. Pięknie na początku było, cudnie jest na końcu. Środek w wolnej chwili poczytam. Pozdrawiam serdecznie i zaznaczam wątek
Uff...jest nadzieja...
Zatem czekam do następnej środy...może też już będę mieć
Ty masz co 3 metry sadzone? Wiem pisalaś...ale wiesz...tyle cyfr, liczb itp
Ja dziś mierzyłam i wychodzi mi coś ok 2,8m