Kochani ja jak zwykle na końcu...

Przepraszam że dopiero teraz ale po powrocie obiadek na szybko i trzeba było wykorzystać ładną pogodę na prace w ogrodzie i sadzenie nowych roslinek

Dziękuję Wam za przemiłe spotkanie i liczę na kolejne w niedługim czasie
Niestety fotkę mam tylko jedną bo jakoś cięzko było oglądać ogrody, rozmawiac i jeszcze zaglądać na dzieciaki

Mam nadzieję że Sebek nadrobi

Zresztą już nadrabia

Miło było Was poznać osobiście

Buziaki
____________________
Asia -
Nasz mały raj na ziemi i www.siaaska.zieloneblogi.pl