Małgosiu.... wszystkie

A poważniej to... trudny wybór

Może powiem tak: w Goczałkowicach jest jeden ogród - Kapiasów (nowy i stary) za to większy... Natomiast w Pisarzowicach jest ogród azaliowy Pudełek - ten przy szkółce (tyle, że azalie już nie kwitną), ogród prywatny to chyba będzie w sobotę zamknięty - my mielismy szczęście że akurat był otwarty ale nie zawsze tak jest (moje zdjęcia pochodzą w większości z ogrodu prywatnego), obok jest kolejny ogród japoński Pudełko... Niedaleko jest jeszcze szkółka Kubiczek - na tej samej ulicy co azalie (ul. Pańska), dosłownie kawałek dalej i, moim zdaniem, warto tam też zajrzeć bo i tam jest ogród pokazowy, calkiem inny... Jeśli byście chcieli można się pokusić o podjechanie do Janowic - też niedaleko do szkółki Ibuki, ogród pokazowy jest być może malutki, no i nie wiem jak wygląda gdy nie kwitną azalie, ale mnie się bardzo podobał i warto zobaczyć bonsai. W zasadzie też niedaleko jest szkółka Milczyński i tam też podobno sa ogrody do zwiedzania choć nie byłam więc nie potrafię powiedzieć jak tam jest... Na pewno więcej możliwości jest w rejonie Pisarzowic, choć ogrody u Kapiasa też są warte polecenia. Zależy ile czasu chcecie poświęcić na to "zwiedzanie"

Proponuję zajrzeć też na ich strony internetowe - każda ze szkółek i ogrodów ma fajnie rozpisaną. Hmmm.... no nie wiem czy Ci pomogłam...



w razie czego dopytuj

A inni pewnie też wypowiedzą swoje zdanie