No i się doczekałam mam te paskudztwa. Koronkują mi lilaka a jakieś 2m od niego mam nowo posadzone rh i żurawki, w ziemi znalazłam małe larwy. Czy larwan zastosować na początek, czy co?
Fotek nie ma , za to są liczne zakupy ale się obłowiłyśmy jednorocznymi , miętą, bazylią.... Ja równieź pomidroami. Gdyby mi ktoś dwa lata temu powiedział, że będę kupowała pomidory i truskawki powiedziałabym, źe na głowe upadl.
Piję kawę i biegnę sadzić surfinie, million bells i wilce.
To zaleźy od siły wzorstu. U mnie ma dobre wilgotne i słoneczne stanowisko, systematyczne nawożenie i rosną jak szalone dlatego trzykrotne cięcie u mnie jest konieczne. Zimowe szczególnie lubię bo można dokładnie skorygować kształt i wysokość zywopłotu. Bardzo ważne jest jednak cięcie przed ruszeniem wegetacji (gubieniem liści wiosną) gdyż graby żbyt pózno cięte płaczą.
Nic na siłe. Graby fastigata w donicach lrzez cały sezon kupisz, nie musisz sadzić kopanych z gruntu.
Spokojnie przemyśl. A zapomniałam uprzedzic, ze fastigaty są łyse zimą, w przeciwieństwie do grabów pospolitych gubią liście..... Ale po kilku latach ozdobą będzie forma stożka. Wyobraż sobie z lampkami bożonarodzeniowymi