Gardenarium napisał(a)

Z tą korą to jest tak, jak dużo pustego miejsca na rabacie to kora ładnie wypełnia i zakrywa, robi się estetycznie a nie pusto, ja już kory nie mam dwa lata. Ale pustego miejsca też nie mam, nawet mam posadzone jedno na drugim czyli piętrowo haha ale by się ktoś uśmiał jakby zobaczył.

Przez 3 lata kora u mnie dominowała, Dzięki niej ogród przy młodziutkich nasadzeniach wyglądał jako tako, nawet estetycznie. Przede wszystkim pomogła mi wygrać walkę z chwastami. Teraz gdy mam busz będę Cię naśladowac Danusiu i już jej nie dosypuję, stopniowo będę ziemię kompostować.


Ciekawa jestem tempa w cięciu topiarów i ich liczby

ewakatowice napisał(a)

Jak TU nie zaklądać, jak nie "ściągać" jak nie wzdychać....


?

subtelność !

Ściągaj kochana do woli Ja dzisiaj ściagnęłam od Magdy70 i Zielonej i mam carexy z szałwią. Szałwi nie było widac na ciemnozielonym tle, jest przed tarasem w carexach. A od Finki domówiłma niebieską szałwię



Oj trawnik marniutki... niemal nie rośnie.... i koniczyna kwitnie...
Chyab kupię szybki efekt dywanowy

Karmink pomiędzy płytami granitowaymi przy tarasie mnie wnerwia... ale jeszcze z nim wytrzymuję... chyba za rok się rozstaniemy.... Jeszcze pomyślę
A macierzanaka vareigata szykuje się do kwitnienia

Podglądanie

Nie mogę się doczekac na kwitnienie perowski, jezówek, hortensji i budleji na tej rabacie

Na razie ożywia ją red Leonardo w doniczce. Być moze zostanie w tym miescu ale obawiam się zgrzytu kolorsytycznego z perowskią ... pomyślę, poprzymierzam

Coś go chyba słoneczko w markecie przysmażyło

William Shakespeare.... przesadzany dwa dni temu.... Otoczyłam go różowymi ostróżkami...zobaczymy


million bells, którego zżerała mszyca reanimowany

Tu będą kolejne szałwie... I czekamy na ostróżki

Wreszcie pióropusze żywopłotu grabowego zostały wycięte. M na drabinie z nożycami
Aha i miarka z bambusowych tyczek
Akumulatory nie dały rady, M lediwe przezył tę akcję w słońu palacym w plecy czarnego T-shirta Żeby nie mówił ż epraca w ogrodzie to lajcik !

Na lawendzie szaleństwo , uwijają się bzyczki jakby się obawiały że im zetnę tę lawendę

Przed domem i na tyłach hortensjowo


Na tyłach, na powitanie po powrocie do domu - na wprost mojego miejsca do parkowania - incrediball w bukszpanie i laurowiśniach


A za chwile na tyłach będzie szaleństwo hortensji ogrodowych

Przy kuchni zaczęło się żółte szaleństwo. Gdybym przewidziała i przesadziła trytomy byłoby miodzio.. a tak zgzyt żółtego przy burgundzie....

Żeby nie było, że masz wolne, to zmień lawendę na ciemniejsze kwiatkiBardzo ciemnoniebieskie muszom być. Te som za blade.

Jak już Ci radzę to celnie, albo wcale

Zapraszam na fotorelację i zajawkę ogrodu bez trawnika