Madżen - ja stamtąd sobie parasol przywiozłem i był to mój najlepszy wakacyjny zakup - nie tylko dlatego, że dałem za niego 5 euro, a u nas są po stówce, ale dlatego, że przydał się bardzo - choć deszcz wtedy trwał kilkanaście minut, ale bardzo intensywnie W deszczu czy nie i tak pewnie zachwycasz się każdym zakątkiem Macham
Marzenko, nie wiem czy już wiesz jaka to róża, na wszelki wypadek : to Louise Odier, podobno kupiłaś takie Bardzo je lubię
W czasie urlopu rzadziej na forum zaglądam, stąd ten poślizg w odpowiedziach.