Alinko specjalistkami od malowania, skrobania są Iza. Konstancja i Kasiog. Ostatnio Irenka takiej wlrawy nabrała, że pół Wrocławia pobieliła anjgirsze chyba szlifowanie. Okazało się jednka, że M w czeluściach zakamarków pomieszczenie gospodarczego odnalazł multifukcyjne urządzeni Boscha (chyba innej firmy sprzętu w domu nie mamy....), którym szlifuje deski szybciej niż ja maluje..... Ale jutro M mam przerwe w pracach wiec mam nadzieję, że go dogonie z malowaniem
Carexy pokazałam.
Jeżówki i trawki kopiuj do woli, licencji również udzielam
Marto mamy drewno w różnej kondycji. Pod zadaszeniem, okapem, wiatą jest szlifowane aby zmatowić i wyrównać powierzchnie. Są jednak miejsca gdzie drewno jest narażona na stałe deszcze i promienie slońca i tam wypadałoby mocniej oszlifować aby usunąć grzyba...ale sie nie da. Więc też szlofujemy powierzchniowo ale maluję 3 warstwy aby lepiej zabepieczyć drewno.
Dwie warstwy impregnatu dekoracyjnego pokrywaja stary kolor. Owszem gdzieniehgdzie lrzebija delikatnie pomarańcz ale wygląda to całkiem naturalnie, bo słoje i nierówności drewna też widać. Taki efekt chciałam uzyskać, bo drewno musi żyć i nie maluję przecież farbą olejną /)
Na jaki kolor chcesz lrzemalować orzech?
Ps. Ręcznie nie oszlifujesz, musisz to zrobić szlifierka. My mamy takie male urzadzeni z różnymi nakladkami i slrawdza sie wyśmienicie.