ja też się podelektowałam bo sobie zdjęcia "puściłam" jako powtórkę ... w końcu jak od tylu lat rodzima tv każdego lata raczy nas samym replay we wglądzie to się wyuczyłam, że obejrzeć nalezy kilka razy ... i wreszcie nauka nie poszła w las bo pieknem można się raczyć powielokroć ... bardzo dziekuję za dedykowaną perovskią ... Madżenka bez względu na to czy ona leży czy stoi cudne toto jest okrutnie ... wsadziłam trzy w kupie i przyszłego lata się nie doczekam )))) ... chyba ...

Pozdrawiam...i czekam na fotki pomalowanego garażu...bardzo mnie kolor intryguje i ciekawość zżera jak wyszło...

Perovskia to taka dziwna roślinka, niby wygląda jak niebieski chwast a mimo to piekna, również zima.

Iza widziałam sadzenie i przymiarki, nawet nie wiem czy coś napisalam??

Nie jest tak źle
Ja swoje cięłam jakiś czas temu i znowu by im się przydało ale zaczęły kwitnąc i trochę szkoda mi tych kwiatków, bo całkeim fajnie komponują się z szałwią. Ja za radą Agnieszki nastawiam się na ostre dzielenie na wiosnę.

Macham pracusiu
Ja dzisiaj leniuchuję domowo i już zdążyłam obskoczyć kilka ogrodniczych ale troszkę bida z nędzą. Na Zatorskiej nie oparłąm się jednak werbenom

Czarodziejstwo możesz nabyć tylko w bardzo znajomej firmie deratyzacyjnej...bardzo znajomej

Wreszcie moje skarpisko wyplewiłam, całą sobotę zasuwałam, w tym upale...basen w przerwach był, inaczej bym padła na tym słońcu...mam nadzieję, że jeszcze tylko raz w tym sezonie mnie taka robota czeka. Jeszcze róże czekają...