Czytam, samo życie......czas na relaks jest bardzo ważny Potem prace idą w tempie przyśpieszonym, aż strach myśleć co się w sobotę będzie działo
Asia... można mieć i krety i opuchlaki.... jedno drugiego nie wyklucza.... a nawet wzajemnie się napędza, bo kret lubi opuchlaki, wiec podąża za przysmakiem... ale i tak kreciki wolą dżdżownice.. z nich robią pokarm na zimę, a nie z opuchlaków...
ja też dzisiaj zamiast przesadzić Rh przespałam sie po pracy a że drzemka się przeciągła do 2 godzin to ciężko mi było zaskoczyć co jest co i jaki dzień dzisiaj jak się obudziłam . Marzena nikt nas nie goni . buziam
Marzenka, ja tez dziś w sumie nic nie zrobiłam bo połamała mi się łopatka i ziemi już nie miałam.... Odreagowałam złość przy pralce z lampką wina
U mnie na razie żadnych nowych wyżartych placków - tfu tfu tfuuuuuu!!! No to ten weekend oboje imprezowy mamy
ja również zamierzam jeszcze zrobić zamach nożycowy na cisy bo im irokezy sterczą niezbyt estetycznie