Nie zapominaj o tych kilkudziesięciu sprzed lat
Ja nawet nie liczyłem ile posadziłem....

Ale nie zapomnnij w sobotę wziąć aparatu

No nic, koniec przerwy - wracam do okresów warunkowych i stron czynnych oraz biernych....

Poczytałam i na bieżąco jestem. Pozdrawiam Marzenko

Podsumowanie.. jak nie urok to sraczka .....
Ja w tym roku tylko marne 6 cebul.. toć to tego widać nie będzie.....

Nie zapominaj o tych kilkudziesięciu sprzed lat
Ja nawet nie liczyłem ile posadziłem....

Ale nie zapomnnij w sobotę wziąć aparatu

No nic, koniec przerwy - wracam do okresów warunkowych i stron czynnych oraz biernych....

ha,ha niezłe
ale tylko urlop od pracy zawodowej,
bo do ogrodu potrzebuje przesunięcia czasu ale o kilka godzin w drugą stronę

wynorałam u siebie na stronie 223 ... lekko próbowałam porównania dokonać ale ja do tylu nie umiem liczyć a już podzielenie liczby mi nie znanej przez/ bez 100 stanowi problem ...
mamy miesiecze tyły w planowaniu tak narciaskich ekscesów jak i szaleństwa cebulkowego ... ale rozgadałam sie ... a chciałam tylko abyć Madżenko w wolnej chwili obliczyła to coś z liczbami tegorocznymi ... w zeszłym roku było tak ...



edytowałam bo zapomniałam ... donorałam się też na wątkach ogrodniczek owych efektów wiosennych i potwierdzam ... efekt był zaiste holenderski ... a porównania łeb w łeb bo ogrodniczki robiły wizję lokalną w tej przereklamowanej Holandii ...


no dobra ... z tymi cebulkami to im się ... znaczy tam udało ... ale ogrodowiczanki gonią ...

...miodzio..okresy i bierna....

Na razie to tylko tak se poczytuję i oglądam. "Odkryłam" Twój cudowny ogród dzięki podpowiedzi pewnej super dziewczyny A już nie mogę się doczekać weekendu - skoro wtedy będą fotki