z paczkomatem ogarnęłam ... ale nigdy nie zapomnę dnia gdy z uporem maniaka wklepywałam zły pin karty w bankomacie ... pan za mna siem ulitował i mówi sierocie (znaczy mojej nadobnej osobie ) żebym trzeci raz nie wklepywała bo ... ale nie dałam mu skończyć rzekłam "a pan to nie za blisko stoi ???" ... pan się oddalił ... mi zeżarło kartę ... pan był na tyle miły, że nie triumfował
kilka lat później gdy zobaczyłam w jednym z odcinków Kasi i tomka skandującą Kasi pin kolejkę pomyślałam tylko "ale to już było " ...
Iza.. niemożliwa jesteś.. fiesz ??
A ja wolę jak kurier mi do domciu podrzuci... wystarczy, że z parkingu wielopoziomowego nie potrafiłam wyjechać... i kolejka stałą i też skandowała... grrrrr ... ale obciach....