]Dla wszystkich wystraszonych prawiewiosną w grudniu zostawiam fragment art
Calość art
tu
Poprzednim razem kwiaty pojawiły się na nim w styczniu 2007 roku, podczas najcieplejszej zimy w dziejach polskiej meteorologii. Wtedy, podobnie jak teraz, obserwowaliśmy bardzo nietypowe zachowania świata fauny i flory. Kwitły stokrotki i kwiaty wiśni, a niedźwiedzie nie chciały pójść spać. Zdarzało się w styczniu zaobserwować muchy i komary.
Pamiętajmy jednak, że zarówno rośliny, jak i zwierzęta dostosowują się do aktualnych warunków atmosferycznych i, podobnie jak my, nie są w stanie z dużym wyprzedzeniem przewidzieć, co może się w pogodzie zdarzyć. Dlatego, jeśli nadejdzie zima, to wszystko wróci do normy, kwiaty zwiędną, a zwierzęta się pochowają.
W 2007 roku tak się jednak nie stało, zima nie nadeszła, a wegetacja dosłownie eksplodowała jeszcze przed końcem lutego. Niewykluczone, że będzie tak i tym razem. Nie obawiajmy się przez to spustoszeń w przyrodzie, ponieważ jeśli poradziła sobie ona w 2007 roku, to i teraz nie będzie problemów.
Calość art
tu